środa, 21 października 2009


a ja dziś nic nie wklejam ,całą noc nie spałam :(
hmm Mąż wrócił z pracy i przywiózł ze sobą grypę żołądkową (koleżanka,nie ma co:))
nocka z głowy, izolacja dzieciaków :)i wiadomo facet chory i cały dom postawiony do góry nogami:)
takie to oczywiste:)
miłego dnia KoBiEtKi :)

2 komentarze:

  1. Kiepska sprawa :((( Grypa jelitowa na szczęście nie trwa długo...no ale co człowieka wymęczy to...ech! :(
    Życzę Wam zdrówka, trzymajcie się dzielnie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj:)Ojj współczuję szczerze bo miałam kilka razy do czynienia z tą grypą.Życzę dużo zdrowia.Odpoczywaj...nabieraj sił. POZDRAWIAM CIEPŁO!Pa...

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedziny i ciepłe słowa:)