bransoletka z kryształu górskiego
kolczyki z hematytu
rodzynek:)pierwsza kartka świąteczna w tym roku.
Następne rzeczy jutro,czyli jakieś 20 par nowości,baterie padły w aparacie i nie zdążyłam zrobić zdjęć ,ale jutro wszystko pokażę.
Pozdrawiam ciepło,miłego wieczoru.
p.s.Całusy dla kogoś wyjątkowego,kto leży teraz w łóżku i jest chory:*
Miło popatrzeć na cudeńka które zrobiłaś! Wszystko śliczne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
dziekuję Dorotko:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudeńka!
OdpowiedzUsuńAle kto udźwignie te hematytowe kolczyki? Jak zrobiłam takie z jedną kulą, to myślałam, że mi uszy odpadną ;-)
hematytowe kamienie są rzeczywiście ciężkie,ale kolczyki o dziwo nie należą do bardzo ciężkich,może dlatego,że wielkość kulek jest różna,pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuń