... nadszedł ostatni dzień lata:(Wybrałam się z Maluchami na spacer w poszukiwaniu kasztanów,było śmiesznie:)
To było dziwne lato,dużo się zmieniło,dużo zrozumiałam i dużo się nauczyłam.I cieszę się,że jest wrzesień...
Lubię ten miesiąc z wielu powodów,jest to miesiąc refleksji i wspomnień;w tym miesiącu urodził się Kubek,urodziła się i odeszła moja Mama (minęło 11lat,a ja nadal tak bardzo tęsknię za Nią :( ).
Gdy wróciliśmy ze spaceru ,zrobiliśmy wspólnie górę naleśników z powidłami babci Marysi:*
tak minął Nasz ostatni dzień lata...dobrej nocy:*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
dziękuję za odwiedziny i ciepłe słowa:)