wtorek, 1 października 2013

Powiedziałeś: "przyjdę do ciebie nocą gdy będziesz
spala skulona jak ciepły mruczący kot".
I teraz czekam na ciebie przez wszystkie wieczory.
Rozgniatam usta o pierze poduszek rozsnuwam włosy
kolor zeschłych liści po gładkim chłodnym prześcieradle.
Zanurzam ręce w ciemność owijam wokół palców milczące
gałęzie. Ptaki śpią. Gwiazdy nie potrafią uskrzydlić
ciężkich chmur. Noc rośnie we mnie — minuty —
czerwone krople tętniącej krwi przebiegają ostrożnie.
Na palcach powoli przez zamknięte okno wchodzi ostry
zimny księżyc.

H.Poświatowska


2 komentarze:

dziękuję za odwiedziny i ciepłe słowa:)